Strona główna - artykuł archiwalny
Uczestniczą w zajęciach terapeutycznych, spotykają się na świetlicach, gdzie wymieniają się poglądami, oglądają telewizję, czytają gazety, czy też w zaciszu własnego pokoju, tak jak pani Jadwiga piszą wiersze. Oto jeden z nich:
Łza
Łezko – skąd ty się wzięłaś?
Już wiem – straciłam Przyjaciela.
Był piękny, poważny, wspaniały,
Był bardzo mi drogi – On cały
I cóż mi teraz pozostało?
Wzruszające wspomnienia – ale to za mało.
Przytulić bym się chciała jeszcze do Niego,
Ale cóż zrobić – nic z tego.
Smutek przynosi mi teraz tęsknota,
Bo jego uśmiech był na wagę złota.
Cóż są warte kamienie drogocenne,
Gdy nie ma Go już koło mnie.
Spływają mi teraz po policzkach łzy,
Bo najważniejszy byłeś Ty!
Czeka mnie teraz życie w samotności,
Ale dla innego wystarczy mi jeszcze miłości.